czwartek, 10 grudnia 2009

Tureckie specjały nocą :)

Ah, tak pisząc o tej kolacji u Hüsne i Apo normalnie zgłodniałam! Ale z racji, że już za późno by jeść, to chociaż nakarmię siebie i Was widokiem tych wszystkich pyszności, które miałam okazję spróbować ;) 

Swoją drogą uwielbiam tureckie wystawy z jedzonkiem, naprawdę, aż się prosi by coś kupić :) 

Ciekawe czy ktoś rozpozna potrawy Hüsne, które opisywałam ;) Afiyet olsun- smacznego! hehe






































Po obejrzeniu zdjęć, nasuwa mi się jedno, zasadnicze pytanie: Jak można NIE przytyć w Turcji?? 

Dobrej nocy wszystkim obżartuchom;)          

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

wooooooooow!!! musze pokazać Ice'owi!! koniecznie!!! :):):):) jaram się
/akurat w tym tyg nie jestem na diecie :P:P

burza pisze...

zjadło by się co nieco... brakuje mi niektórych przysmaków!
Ale co tam do wakacji wytrzymam :D