Znow wyladowalam na internecie. W koncu ile mozna lezec na plazy, na cieplym piasku i upajac sie blekitem nieba i morza:P
Najfajniejsze laski w Lloret de mar :P
Polowa naszej ekipy przed impreza;)
Ja w wersji spalonczyk;)(wg. Antona), Mary i Karita
Karita, nasz Boski Zigolo- Patryk i Mary- blogie lenistwo plazowe;)
Muzulmanski stroj kapielowy ;)
Nasi boscy ratownicy:P
Dobra, wiecej nie wsadze, bo internet cos wolno chodzi. Aha Martucha, Aga i Mucha: spie w pokoju z Mary i Kasia i mamy ten sam problem co my w Poznaniu. Otoz w nocy jest okolo 20-25 stopni i one sie dusza, a ja nie chce miec okna otwartego:P Wynegocjowalam, ze zostawimy minimalnie uchylone na noc, a i tak obudzilam sie z bolacym gardlem(mimo, ze spalam pod dwoma przescieradlami i pseudo kocem), a Kacha mowi, ze spala zupelnie odkryta;D Normalnie smialam sie sama do siebie dzis, bo sobie przypomnialam akcje poznanskie haha;D
Lece sie szykowac do pracy!
4 komentarze:
Śpieszę poinformować, że oba twoje indeksy wylądowały wczoraj w dziekanacie :))
Trzymaj się :P
- Ania L. -
Aneczka, dziekuje bardzo! Jestes np...piekna?:):*
hahahaha..:D:D:D:D no nie wierze..ta spi pod przescieradlami..:D:D:D wstyd mi za Ciebie...matko! laski sle wyrazy wspolczucia...wiec co czujecie..;p;p buziaki:*
wiem co czujecie mialo byc..;p
Prześlij komentarz